środa, 18 września 2013

Fale

Ostatnio uprzedzałam, że robię sobie fale :) Nadszedł czas, by opublikować swoje działania. Zaraz po umyciu i osuszeniu włosów nałożyłam na nie piankę, którą akurat miałam w domu (ogólnie nie używam takich rzeczy, bo nie potrzebuję). Związałam włosy w dwa ślimaki, przód również zakręciłam, jak to widać na poniższych zdjęciach. Dzięki tym "rureczkom" z przodu grzywka również miała mi się pokręcić. Sugerowałam się filmikami na youtube a propos robienia fal i loków bez użycia ciepła.




W takiej oto fryzurce poszłam spać. Niestety, ślimaczki zrobiłam chyba za bardzo z tyłu i przeszkadzały położyć mi się w jakiejkolwiek pozycji :) Budziłam się często w nocy, ale jakoś wytrwałam. Rano poleciałam do lustra, żeby zobaczyć efekty, które zamieszczam na poniższych zdjęciach.




Szczerze mówiąc, oczekiwałam chyba trochę lepszych i trwalszych efektów. Prawa strona zakręciła mi się zdecydowanie lepiej. Pomimo użycia sporej ilości pianki przed związaniem i lakieru po rozpuszczeniu, większość fal padła przed końcem dnia. Na drugi dzień były napuszone, zrobiło mi się po prostu pospolite siano. Musiałabym spróbować tej metody bez użycia tych specyfików, ale obawiam się, że moje włosy nie są na tyle podatne. Poza tym, lubię swoje proste włosy :) Natura chyba wiedziała co robi. Ale każdy czasem potrzebuje odmiany i dzięki temu mogłam się jeden dzień poczuć inaczej :) Do wieczora wyglądały naprawdę dobrze.


A teraz moje paznokietki, podcięłam je do minimum, ponieważ nieziemsko się rozdwajają i łamią. Ale znalazłam już chyba na nie lek, z dokładną opinią muszę jeszcze się trochę wstrzymać. Pomalowałam je lakierem z Miss Sporty, niestety zdjęcia nie oddają całego uroku. Lakier jest teoretycznie jasnoniebieski, ale pod światłem robią się odbicia w kolorze różowym lub zielonym :) Wygląda na żywo naprawdę uroczo.



To tyle na dzisiaj, pozdrawiam :)

10 komentarzy:

  1. cudne fale ale calej nocy nie wytrzymalabym z slimaczkami na glowie :P A na slabe paznokcie polecam Ci mertz special dragees, efekty zobaczysz bardzo szybko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Jakiś czas temu w akcie desperacji kupiłam sobie to reklamowane regenerum do paznokci i narazie pomaga :)

      Usuń
  2. Też tak czasem robię, by otrzymać fale :D Najbardziej się sprawdza u mnie sposób 'na opaskę' albo pod moją nazwą 'na baranka' :D , ale za to najwygodniejszy jest messy bun :D
    ps. kocham Twoje włosy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie opaski jeszcze nie próbowałam, ale po oglądnięciu filmików nie wiem co robi się z włosami z tyłu :> Dziękuję :)

      Usuń
  3. Ah te Twoje włosy... zawsze piękne :)

    Dziękuję, że tak myślisz o mojej liście, wciąż jest niekompletna, ale nigdy nie pomyślałam, że jest ambitna :)
    Nie musisz szukać jakichś super wyrafinowanych celów! Wystarczą nawet najmniejsze rzeczy, które Ci się przytrafiły, albo które chcesz, żeby się przytrafiły i już masz listę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Wiesz, kiedy zrobię sobie taką listę to uświadomię sobie bardzo namacalnie, ile jeszcze w życiu chciałabym osiągnąć, to może mnie przez chwilę trochę przerosnąć, ale spróbuję ;) Chyba dobrze czasem skupić się tylko i wyłącznie na swoich celach i marzeniach :)

      Usuń
  4. Szkoda, że moje po koczku nie wyglądają tak dobrze jak Twoje. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pianki i lakieru też by tak nie wyglądały, poza tym trzeba mieć na uwadze, że na następny dzień wyglądały jak stóg siana :)

      Usuń