Rzadko robiłam sobie warkocz francuski, bo miałam na tyle jeszcze krótką grzywkę, że sama nie umiałam sobie jej złapać, musiałam prosić mamę. Lubię warkocz francuski, dobrze się w nim czuję, bo grzywka nie lata mi na wszystkie strony i nie mam mocno upiętych włosów, po czym często bolała mnie skóra głowy. Teraz grzywka jest dłuższa i nie muszę mieć warkocza zaczętego tak wysoko. Może kiedyś wstawię jeszcze swój warkocz. A oto warkocz mojej mamy:
Widać na zdjęciu ogromną różnicę między włosami na wierzchu a pod spodem :) Z wierzchu jaśnieją mi od słońca, z tymi pod spodem - jest problem.
Jakiś czas temu kupiłam sobie w sklepie wypełniacz, na początku nie wiedziałam jak go używać (nie było to jeszcze aż tak modne), koczek robię rzadko, bo jest dość pracochłonny, nie zawsze mi wyjdzie i plącze mi włosy. Ale oto efekt :) :
Lubię do koczka dodawać tę gumkę dla urozmaicenia fryzury :) Kupiłam ją w Bijou Brigitte. Akurat wtedy szłam na drugie urodziny mojego chrześniaka, Filipka :) Lubię ten koczek, wygląda efektownie, ale jednak z powodu braku czasu rano, częściej robię zwykłego ślimaka.
W czwartek byłam u fryzjera, żeby podciąć końcówki - były w opłakanym stanie. Nie sądziłam, że ścięcie końcówek wystarczy, mimo że olejuję włosy a po myciu nakładam na końcówki serum, to bardzo mi się rozdwoiły i przesuszyły. Taki już chyba ich urok, i tak jest lepiej niż kiedyś. Moja znajoma nie olejuje, nie nakłada nic na końcówki, u fryzjera nie była rok i nie widać u niej rozdwojonych końcówek. Życie jest niesprawiedliwe :) Oto moje końcówki, zdjęcie robione w domu bez lampy ale i bez słoneczka.
A oto moje końcóweczki robione przy udziale słoneczka :)
Pozdrawiam :)
Spróbuj koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włosy!
PS. Kochana, wsadź w bocznym pasku obserwatorów, bo nie ma możliwości śledzenia Twojego bloga :>
Super, od razu lepiej :D
OdpowiedzUsuńBtw, to Twoje naturalne włosy ?
Przepiekne wlosy i sliczny warkocz!!! :)
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję! :)
UsuńPozazdrościć tak pięknych, długich i zdrowych włosów! Rzeczywiście robią wrażenie :D z moimi to są trzy świata, tragedia na maxa :/ Gorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie :) http://style-of-secret.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ale ile potrzebowały czasu i pieniędzy :P Jeszcze nie osiągnęłam szczytu marzeń, ale jestem z nich zadowolona :)
Usuń